Dziś ostatni dzień pracy Grażyny Sławińskiej. I ta chwila z pewnością przejdzie do historii naszej instytucji. Były gratulacje i podziękowania, kwiaty i prezenty.
Grażyna Sławińska pracuje w WFOŚiGW w Gdańsku od pierwszego dnia jego działalności, czyli od ponad 30 lat.
Dokładnie pamięta jak wyglądały początki funduszu. Wówczas tworzyło go 5 osób, były 2 biurka i 1 komputer. Kto przychodził punktualnie do pracy, miał miejsce przy biurku. Kto się spóźniał, musiał obowiązkowo jechać w teren, gdyż … nie było dla niego miejsca w pokoju.
Grażyna była z nami od zawsze …
To nie może być bowiem przypadek:
* 29 czerwca – pierwsze posiedzenie Rady Nadzorczej – urodziny Grażyny.
* 26 lipca – uchwała w sprawie przyjęcia statutu nowo utworzonej instytucji – imieniny Grażyny.
Grażyna przez lata pełniła różne funkcje w funduszu. Była sekretarką, kadrową, behapowcem, pracownikiem monitorującym. Pisała i rozliczała umowy o dofinansowanie.
Otrzymała wiele medali za swoją pracę: od prezydenta oraz ministra klimatu i środowiska.
Strażacy nazwali ją Panią Generał w uznaniu jej zasług dla ochotniczych straży pożarnych.
Grażyna przez te lata zawsze była dla nas życzliwą koleżanką, chętnie dzieliła się swoją wiedzą i doświadczeniem.